Realizacja gwarancji na części elektroniczne wymaga, by użytkownik nie ingerował w nie wewnętrznie. Mowa tutaj o takich czynnościach jak wykonywanie przeróbek, bądź nawet samo otwieranie urządzeń. Jeśli spojrzymy pod pokrywkę baterii naszego smartfona czy tabletu, zauważymy tam zapewne naklejone plomby. Ich konstrukcja pozwala producentowi stwierdzić, czy ktoś próbował je zerwać i przykleić na nowo. Zwykle jednak materiał, z którego są wykonane, od razu ulega zniszczeniu, przy każdorazowej próbie odklejenia.
Jeśli chcemy w ogóle móc ubiegać się o zrealizowanie usługi gwarancyjnej, w razie gdyby nasz sprzęt zawiódł w okresie objętym ochroną, wszelkie zabezpieczenia muszą pozostać nienaruszone. Każda plomba gwarancyjna z naklejką musi pozostać na swoim miejscu. Jeżeli choćby jedna z nich jest uszkodzona, może to być już podstawą o odrzucenie naszego wniosku o darmową naprawę lub wymianę urządzenia, w razie gdyby doszło do jego uszkodzenia. Nie będziemy mogli bowiem udowodnić, że nie zaglądaliśmy do środka.
Nie udadzą się także jakiekolwiek próby podrabiania oryginalnych plomb. Są one bowiem skonstruowane w taki sposób, że producent i tak będzie o wszystkim wiedział. Plomby zabezpieczające często mają wybity specjalny kod, który można odczytać tylko dzięki zastosowaniu dużego powiększenia. Czasami jest to specjalnie skonstruowany hologram. Oprócz tego sam materiał, z którego wykonane jest zabezpieczenie, jest wyjątkowo trudny do skopiowania.